Wycinka 20 tys. drzew nad jedną z najdzikszych polskich rzek może się zacząć już w sierpniu. Prawdziwą zagładą dla doliny - niepowtarzalnych storczyków, wilków, rysi, głuszców czy orłów bielików - będzie przebicie żelbetowymi palami pokładów torfu.
Więcej:
http://serwisy.gazeta.pl - podsumowanie akcji zbierania podpisów
http://serwisy.gazeta.pl/ - komentarz profesor Simony Kossak.